ZGŁOŚ DZIECKO!

Aby zapisać dziecko prosimy o wypełnienie poniższej deklaracji.

    Wyrażam zgodę na przetwarzanie zawartych w formularzu zgłoszeniowym danych osobowych, w celu przeprowadzenia prawidłowego procesu rekrutacji przez placówkę Kraina Marzeń zgodnie z Ustawą z dnia 10 maja 2018 r. RODO.

    This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

    Administratorem państwa danych osobowych jest: Kraina Marzeń Grzegorz Tarka. W sprawach dotyczących ochrony danych osobowych polecamy zapoznanie się z naszą klauzulą informacyjną RODO oraz do kontaktu e-mailowego: biuro@krainamarzen.pl

    Czekaliśmy na niego i w końcu przyszedł:) w starszych grupach prawdziwy, czerwony, z białą brodą, co już niedługo zobaczycie na zdjęciach 🙂 w młodszych grupach przyszły ….elfy, aniołki, a właściwie anielice,ale prezenty były prawdziwie mikołajkowe .

    A czemu były aniołki, zamiast Mikołaja ?

    W pewnym wieku rozumiemy już, że Mikołaj jest bardzo przyjazny dzieciom, bo przynosi prezenty. Lecz nasze maleństwa odbierają Mikołaja zupełnie inaczej. Dla nich jest to wielki, czerwony pan, z “czymś” na twarzy, o dziwnym zachowaniu, totalnie obca im osoba. Dzieci w wieku żłobkowym zwyczajnie są przerażone wizytą tak dziwnej i innej niż spotykane na co dzień postaci.
    Od kilku lat obserwujemy zachowanie dzieci podczas takich spotkań. W poprzednim roku przygotowywałyśmy maluszki już od początku listopada. Były to opowieści, czytanie bajek, oswajanie z wyglądem i strojem Mikołaja, wspólne przebieranki. Bo w założeniu miało być inaczej niż w poprzednich latach. Czyli bez stresu, traumy i nieprzespanych nocy naszych Żuczków. 6 grudnia Pan Mikołaj siedział nieruchomo w rogu sali, nie odzywał się i nie ruszał. A nasze maleństwa płakały, przeraźliwie płakały… długo odbijało się echem spotkanie z Mikołajem, w koszmarach, lękach itd. A nam, opiekunom, udowodniło, że dzieci w wieku 1-2, nawet te najbardziej odważne,  nie są gotowe na spotkania z przebranymi postaciami.